sukienki wieczorowe plus size

Kiedyś myślałam, że na czerwonym dywanie dobrze mogą wyglądać tylko wielkie gwiazdy, i to tylko te w rozmiarze 36. To był moment, kiedy sama nosiłam rozmiar 40, miałam 15 lat i wierzyłam, że tylko najszczuplejsze dziewczyny mogą podbijać świat. Całe szczęście 9 lat i cztery rozmiary później wiem, że czerwony dywan stoi otworem przed wszystkimi kobietami. Zwłaszcza, gdy wzajemnie się wspieramy.

Doskonała czyli jaka?

Idealne sukienki wieczorowe plus size dla większości z nas brzmią jak święty Graal. Szczególnie te w seksownej, ultra kobiecej odsłonie. A przecież okazji, by założyć wytworną sukienkę jest wiele! Zaczynając od studniówki, przez wesele, na Sylwestrze kończąc. Jaka powinna być? Przede wszystkim powinna pasować do Ciebie. Dobrzy styliści i prawdziwi przyjaciele będą to powtarzać do znudzenia, ale to ty jesteś najważniejsza. Sukienka jest tylko odzwierciedleniem twojej osobowości. Sukienka z ogromnym różowym boa będzie świetna dla Lizzo, ale niekoniecznie dla ciebie. Dla mnie z pewnością byłaby przesadą. Złota rada, którą usłyszałam kiedyś od zaprzyjaźnionej krawcowej jest prosta: znajdź gwiazdę/blogerkę/koleżankę której figura odpowiada twojej i inspiruj się jej kreacjami. Stworzyłam wtedy check listę, którą kieruję się do dziś przy wyborze ważniejszych kiecek.

Czym się kierować wybierając sukienkę wieczorową plus size?

  • Sukienka pasuje do mojej figury;
  • Wybrałam odpowiedni rozmiar – nie za dużą i zdecydowanie nie za małą;
  • Kolor, który sobie wymarzyłam pasuje do okazji;
  • Długość sukienki sprawia, że czuję się komfortowo i mogę w niej tańczyć, śpiewać, konie kraść, a na koniec skoczyć na burgera;
  • Podkreśla moją karnację;
  • Nie będę żałować tego dekoltu;
  • Zakrywa moje kompleksy;
  • Ma wygodny materiał, który będzie wyglądał świetnie zarówno godzinę, jak i dobę po wyjściu z domu;
  • Mieści się w budżecie;
  • Na pewno jej potrzebuję i założę ją jeszcze na kilka wyjść.

Sukienka plus size jak od Wróżki Chrzestnej

Kiedy w zeszłym roku szukałam sukienki xxl na wesele, które miało być ogromnym wydarzeniem, mój Pinterest oszalał. Pinowałam każdą sukienkę, która spełniała choć jedno z moich wymagań. Wiedziałam tylko, że ma być kopertową pięknością i podkreślać moją figurę. Reszta była jedną wielką niewiadomą. Po przejrzeniu Asosa dwadzieścia razy oraz Zalando z pięćset, przez zupełny przypadek wpadłam na polską markę, która rozbiła bank. Moda CATALINA to producenci sukienek w rozmiarach 36-60. Mają odwagę, co? Ale przede wszystkim wiedzą, jak konstruować sukienki, żeby każda z nas znalazła idealną dla siebie. Moją pierwszą miłością z ich sklepu, radującą weselną kreację, była sukienka plus size GRACJA. Sukienka z koła, uszyta z 6 metrów lekkiego materiału. Totalna klasyka! Pamiętacie wszystkie bajki, w których sukienki księżniczek tak pięknie ruszały się w czasie tańca? GRACJA właśnie taka jest!

Elegancja Francja z Poznania

A gdyby tak zainwestować w kieckę na wesele, która sprawdzi się także jako elegancja sukienka plus size do biura? Sukienka HOLLY marki 20inLove to klasyka o kroju, który doskonale podkreśli figurę, a przy okazji zamaskuje wszystko to, z czym niezbyt nam po drodze. Zawsze myślałam, że wesele oznacza długą sukienkę. Jednak moja Kuzynka, bywalczyni wielu wesel za każdym razem powtarzała z uporem maniaka, że krótsze kreacje królują na parkietach. Moja HOLLY może nie była ze mną na weselu, ale obskakuje wszystkie poważne randki z Niemężem, teatry, opery i ważniejsze przyjęcia biznesowe.

Gdzie kupić sukienkę plus size na wesele?

Wiem, że większość z Was preferuje sukienki kupowane stacjonarnie. Jako człowiek internetów, który także zawodowo jest związany ze sklepami internetowymi będę powtarzać do znudzenia: kupujcie w necie! Większość sklepów ma darmowe zwroty. Nie pasuje? Zwracam! To święte prawo, które pozwala na znalezienie idealnej sukienki wieczorowej plus size, w której będziesz czuła się po prostu wyjątkowo. A właśnie o to w tym wszystkim chodzi! Moje dwie rekomendacje to z pewnością Moda Catalina, 20inLove oraz Bonprix. Częstym wyborem stają się też krawcowe i szycie dedykowanych sukienek. Wybierajcie jednak te krawcowe, których jesteście pewne. Wiele razy słyszałam historie, że po uszyciu sukienki u krawcowej, dziewczyny szukały na szybko kiecek w H&M czy Zarze. A jak wiemy, w rozmiarze XXL nie jest to łatwe.
Niezależnie od tego, gdzie będziecie szukać sukienek na wesele pamiętajcie – macie się w nich czuć po prostu bosko! Okej czy może być nie wchodzi tutaj w grę.

sukienka plus size moda catalina beż
Sukienka wieczorowa Alessia
Czerwona sukienka z falbankami
Sukienka maxi Caterina

Spotkajmy się na Insta!